Rozwód to dla każdego człowieka traumatyczne przeżycie. Wiąże się z szeregiem przykrych doznań w toku wszystkich sądowych procedur. Finalnie wprowadza wiele zmian w dotychczasowym funkcjonowaniu rodziny. Nie wszyscy jednak wiedzą, że istnieją mechanizmy, pozwalające na uniknięcie tak drastycznego przebiegu tego wydarzenia. Jednym z nich jest możliwość podjęcia przez zwaśnione strony mediacji, ukierunkowanych na osiągnięcie porozumienia drogą wszechstronnej analizy nawarstwiających się problemów i konfliktów.
Co warto wiedzieć o mediacjach?
O wielu sprawach dotyczących pożycia małżeńskiego nie można z całą pewnością powiedzieć, że nie da się ich rozstrzygnąć na drodze spokojnej rozmowy i wymiany racjonalnych argumentów, przy opanowaniu negatywnych emocji wpływających na eskalację konfliktów. Potrzeba do tego odpowiedniej motywacji i umiejętności dobrej komunikacji pomiędzy partnerami. Jeśli takie rozwiązanie nie jest możliwe przed podjęciem decyzji o rozstaniu i zostanie złożony pozew o rozwód, sąd może skierować małżonków do postępowania pojednawczego na drodze mediacji. Kwestie te są uregulowane odpowiednimi przepisami Kodeksu postępowania cywilnego. Dotyczą one również orzeczenia o separacji. Przedmiotem mediacji mogą też być problemy związane z ustaleniem wysokości alimentów, podziału majątku, lub uregulowania zasad opieki nad małoletnimi dziećmi.
Od czego zależy decyzja sądu?
Sąd dokładnie analizuje informacje zawarte w dokumentach, które przygotował adwokat powoda, oraz w pismach procesowych drugiej ze stron. O wezwaniu do postępowania pojednawczego decydują przesłanki wskazujące na to, że istnieje realna szansa na utrzymanie małżeństwa. Jednym z istotnych czynników, które bierze się pod uwagę, jest dobro dzieci wychowywanych dotąd wspólnie przez małżonków. Jeżeli nie występuje nazbyt wiele skomplikowanych lub toksycznych sytuacji rodzinnych, decyzja o mediacjach jest o wiele bardziej wskazana niż rozwód przed sądem.
Czy mediacje są obowiązkowe?
Główną zasadą mediacji jest dobrowolność. Przeprowadzane są wyłącznie za zgodą powoda i pozwanego. Decyzja sądu może zapaść w toku jednej z pierwszych rozpraw. A gdy zostanie wydana na drodze postępowania niejawnego, dostarczana jest stronom w formie pisemnej. Mediacje nie mogą dojść do skutku, jeśli jedna ze stron nie wyrazi na nie zgody w terminie 7 dni od doręczenia. Akceptacja podjęcia postępowania pojednawczego stwarza szansę dla przetrwania małżeństwa. Warto się na to zdecydować, bo rozwód przed sądem jest zakończony wyrokiem nieodwracalnym. W toku procesu rozwodowego sąd może skierować strony do mediacji tylko jeden raz.
Jak długo mogą trwać mediacje przed rozwodem?
Co do zasady, sąd wyznacza na postępowanie pojednawcze okres jednego miesiąca. Jeśli strony zgłoszą zgodny wniosek o wyznaczenie dłuższego niż miesiąc terminu, sąd przychyli się do tej prośby i wyznaczy bardziej odległy termin zakończenia mediacji. Jeśli okres ten nadal będzie niewystarczający, można w toku ich trwania wnioskować o dalsze przedłużenie terminu. Procedury te służą stworzeniu warunków do ugodowego rozwiązania sprawy.
Ugoda to rozwiązanie optymalne
Czas postępowania rozwodowego coraz bardziej wydłuża się ze względu na to, że sąd okręgowy, właściwy do prowadzenia tego typu spraw wyznacza zazwyczaj bardzo odległe terminy rozpraw. Szczególnie w ostatnich okresach — przy rozprzestrzeniającym się koronawirusie, wzrosło obciążenie sądów natłokiem piętrzących się pozwów, które nie trafiły na wokandę przez obostrzenia epidemiczne. W dodatku strony nie mają pełnej gwarancji, że zgłoszone problemy zostaną finalnie rozstrzygnięte zgodnie z ich oczekiwaniami. Powstaje więc dylemat — postępowanie przed sądem czy mediacja? Wiele argumentów przemawia za tym, że osiągnięcie rozsądnego kompromisu na drodze ugody jest rozwiązaniem optymalnym.
Pomoc bezstronnego eksperta
Aby mediacja przy rozwodzie przyniosła pożądane skutki, niezbędny jest udział osoby postronnej. W roli mediatora może wystąpić adwokat, doświadczony w sprawach spornych, ale nie może on jednocześnie reprezentować przed sądem żadnej ze stron. Zadania tego może się także podjąć inna osoba wykształcona w kierunkach prawniczych, psycholog lub pedagog z odpowiednimi uprawnieniami.
Główną zasadą, jaką powinien się kierować mediator, jest absolutna bezstronność w stosunku do każdej ze stron. Podstawą skutecznego działania jest obiektywizm w rozpatrywaniu problemów i proponowaniu rozwiązań akceptowalnych przez obojga małżonków. Wszystkie informacje uzyskane w trakcie mediacji są poufne. Nie wolno ich udostępniać nawet pozostałym członkom rodziny. Osoba prowadząca postępowanie pojednawcze składa do sądu sprawozdanie bez przytaczania wypowiedzi, lecz zawierające ogólną konkluzję co do jego wyniku. Ugodę zawartą przed mediatorem zatwierdza sąd okręgowy w miejscu zamieszkania małżonków. Ma ona taką samą moc prawną jak ugoda zawarta przed sądem.
Uwarunkowania wpływające na zaostrzanie się konfliktów rodzinnych
Specjaliści prognozują, że po koronawirusie może się pojawić w sądach o wiele więcej pozwów rozwodowych niż w czasach wolnych od pandemii. Wpływa na to długotrwała izolacja w miejscu zamieszkania, częste napięcia związane z utratą pracy, trudności w radzeniu sobie z codziennymi obowiązkami lub organizowaniem opieki nad dziećmi objętymi zdalnym nauczaniem. Takie problemy powodują frustrację, która z kolei rodzi agresję, negatywnie wpływającą na stosunki w rodzinie. Osoby uwikłane w nawarstwiające się konflikty nie są w stanie rozwiązywać ich samodzielnie. Często więc nasuwają się pomysły na radykalne rozwiązanie prowadzące do rozstania.
Jaka jest alternatywa?
W takich sytuacjach małżonkowie mogą skorzystać z mediacji, zanim jeszcze wniosą pozew o rozwód. Wiele konfliktów nawarstwia się i zaostrza przy koronawirusie dezorganizującym normalne funkcjonowanie, ale zawsze jest szansa na złagodzenie ich w późniejszym czasie i przy fachowej pomocy specjalisty. Można więc przyjąć, że mediacje przed rozwodem są koniecznością w sytuacji ekstraordynaryjnej spowodowanej przedłużającą się epidemią. W każdym sądzie okręgowym można uzyskać online wykaz stałych mediatorów lub ośrodków mediacyjnych.
Jak wygląda mediacja?
Co jest lepsze — rozwiązanie małżeństwa przed sądem czy mediacja, umożliwiająca uniknięcie tak drastycznego posunięcia? Aby to rozstrzygnąć, warto dowiedzieć się jak wygląda mediacja prowadzona przez osobę niezależną.
Przyczyną konfliktów bywa rozbieżność poglądów lub interesów uczestniczących w nich stron. Każdy dąży do realizacji swoich celów albo zaspokojenia własnych potrzeb. Często brakuje empatii, zrozumienia i tolerancji. Zawodzi też proces komunikacji, a przeszkodą w wyborze właściwych sposobów postępowania jest brak umiejętności zachowań asertywnych. Jednak przede wszystkim, skłóconym małżonkom trudno jest opanować negatywne emocje takie jak lęk, gniew, rozczarowanie, poczucie bezradności. Utrudnia to im prowadzenie spokojnego dialogu.
Rolą mediatora jest kontrolowanie przebiegu dyskusji tak, aby nie przekształcała się ona w ostrą kłótnię. Polega to na modyfikowaniu wypowiedzi do form zawierających informacje bez silnego zabarwienia emocjonalnego. Najważniejsze jest określenie przez mediatora meritum sprawy, aby każda dyskusja nabrała bardziej merytorycznego charakteru. Mediator jako osoba niezaangażowana emocjonalnie w konflikt, może spojrzeć na niego z innej perspektywy. Wtedy łatwiej jest o obiektywizm w celu wypracowania obustronnie korzystnych rozwiązań. W toku mediacji obie strony otrzymują równe wsparcie. Ma to duże znaczenie w dążeniu do pełnego porozumienia albo chociaż sensownego kompromisu.
Mediacje — wybór czy konieczność?
Ustawodawca dał w przepisach możliwość korzystania z tego typu procedur, a praktyka wykazuje, że przynoszą one wiele wymiernych korzyści. Przede wszystkim, po skutecznym zakończeniu mediacji może się okazać, że rozwód nie będzie potrzebny. Będzie to dużym sukcesem, zapewniającym spójność związku małżeńskiego. Z punktu widzenia psychologii, wszelkie działania mogące zapobiec rozpadowi rodziny wychowującej dzieci, są konieczne dla ich zdrowia psychicznego i dalszego rozwoju. Niewykorzystanie tej szansy jest poważnym błędem, utrudniającym sprawowanie odpowiedzialnego rodzicielstwa.
Dobrym wyborem małżonków, którzy jednak z ważnych przyczyn decydują się na rozwód, jest wybór mediatora będącego zawodowym prawnikiem. Podczas spotkań z nim mogą przeprowadzić negocjacje odnośnie do kwestii majątkowych, opiekuńczych, mieszkaniowych. Adwokat poinformuje ich o skutkach prawnych podejmowanych decyzji i doradzi jak chronić ich interesy. Dopilnuje też, by zawarta ugoda spełniała wszystkie formalne wymogi, niezbędne do zaakceptowania jej przez sąd.
Mediacje przed rozwodem są dla małżonków korzystne, zarówno pod kątem finansowym, jak też ze względu na czas, który musieliby poświęcić na wielokrotne stawianie się na rozprawy i spotkania z reprezentującymi ich w sądzie adwokatami. Zawarcie ugody przed mediatorem bez postępowania procesowego pozwala na zaoszczędzenie kosztów sądowych. Procedura mediacyjna przebiega na wszystkich etapach w atmosferze spokoju, bez zbędnych stresów i napięć.
Koniecznością na pewno nie są, ale może powinny być?! Wiele par po mediacjach rezygnuje z rozwodu. I super! Czasem powodem rozstań są tak błahe sprawy, że aż szkoda… Kiedyś para wylądowała na mediacjach bo się nie mogli dogadać w kwestii wynoszenia śmieci.. Załamka. Ale to takie prawdziwe.